Chusteczki do demakijażu Yves Rocher

Chusteczki do demakijażu Yves Rocher

Zdecydowałam się na zakup zmyślą o tym, że tego rodzaju produkt będzie idealnym uzupełnieniem letniej, wyjazdowej kosmetyczki (a konkretnie mojego zielonego worka, dobrze wiecie, który mam na myśli:-) Nie miałam ochoty zabierać zbyt wielu preparatów do demakijażu, więc mój wybór padł  na chusteczki Yves Rocher.

Chusteczki do demakijażu Yves Rocher

Korzystając ze zniżki zapłaciłam za nie około 20 zł. Zielone opakowanie (całkiem ładnie się prezentujące) z wygodnym otwarciem mieści w sobie 20 nawilżonych chusteczek przeznaczonych do szybkiego demakijażu skóry twarzy i oczu. Rzeczywiście przy użyciu chusteczek Yves Rocher można wykonać błyskawiczne oczyszczenie twarzy, całkiem dobrze radzi sobie również z tuszem do rzęs i cieniami do powiek.

Chusteczki do demakijażu Yves Rocher

Wszystko pięknie tylko ten zapach…Umiejętnie pozbawiał mnie jakiejkolwiek przyjemności ze stosowania produktu Yves Rocher. Na stronie www.yvesrocher.pl odnajdziemy informację, że kompozycja obejmuje ,,składniki pochodzenia roślinnego: wyciąg z zielonej herbaty, wyciąg z białej herbaty, wyciąg z herbaty z Madagaskaru, żel z aloesu”. Niestety, ale woń wyciągów herbat jest delikatnie odczuwalna, ale mimo wszystko nie byłam w stanie zaakceptować wspomnianego już zapachu.Właściwe to jedyny mankament w przypadku tych chusteczek, ponieważ w kwestii działania sprawują się naprawdę dobrze.

Chusteczki do demakijażu Yves Rocher

Skóra jest odświeżona, lekko nawilżona gotowa na przyjęcie preparatów pielęgnujących. Jako produkt na wyjazdy jest wart polecenia, przy codziennym demakijażu jednak wolę kosmetyki w klasycznych opakowaniach.

2 comments

  • Pakując kosmetyczkę na urlop żałowałam, że nie pomyślałam o takich chusteczkach, za to klęłam pakując kosmetyczkę i przelewając płyn i tonik do mniejszych buteleczek….Szkoda, że te tak nieprzyjemnie pachną :(

  • Oj, to musiała być żmudna i irytująca czynność:-( Takie chusteczki do demakijażu toleruję tylko okazjonalnie. Ale tak to już jest, jak czegoś nie spróbujesz to nie ocenisz.

Leave a Reply

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Obraz CAPTCHY
Odśwież obrazek

*